sobota, 30 listopada 2013

Mikropolaryzacja mózgu

 Michaś miał 3 sesję mikropolaryzacji mózgu met. tDCS
Poszliśmy innym protokołem niż dotychczas, bo nie było już innego wyjścia.
Pojawiły się kłopoty
z zachowaniem
z koncentracją
z uwagą
Miśko był nadpobudliwy, agresywny i niechętny do współpracy z terapeutami.

Niestety stymulację mowy odłożyliśmy na później. Teraz priorytetem było wyciszenie Michałka i praca nad jego koncentracją i zmianą zachowania. I pod tym kątem pociągnęliśmy tą sesję.

Młody bardzo lubi zabiegi mikro i chętnie się im poddaje:







Pozytywne efekty nie pojawiły się od razu. Ale są :) nareszcie :)
I nikt mi nie powie, że mikro nie daje żadnych efektów.
Michałek się wyciszył, agresywne zachowania poszły w niepamięć, jest bardziej skoncentrowany i skupiony.
Chętnie uczestniczy we wszystkich zajęciach.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz